Polityka prywatności
oraz przepis na naleśniki.
Hej! Nie mam czasu ani ochoty śledzić ludzi po internecie, więc ta strona nie używa ciasteczek, reklam ani żadnych magicznych trackerów.
Linki zewnętrzne
Jeśli klikniesz link wychodzący z tej strony (np. do GitHuba), to pamiętaj – tam obowiązują ich zasady prywatności. Klikaj mądrze!
Formularz kontaktowy
Jeśli jednak napiszesz do mnie przez formularz kontaktowy – to aby zobaczyć dane które zostały wysłane (imię, e-mail i treść wiadomości) muszą zostać przetworzone przez StaticForms, które po prostu wysyła mi maila z zawartością która została wpisana. Jedyną "bazą danych" jest skrzynka mailowa, z której nic nie sprzedaję, nie analizuję – po prostu odpisuję. Albo i nie, bo często maile znikają w odmętach spamu. Dodatkowo:
reCAPTCHA
Ponieważ internet pełen jest botów, które mają więcej wolnego czasu niż Ty i ja razem wzięci, formularz kontaktowy jest chroniony przez Google reCAPTCHA.
Co to oznacza?
Google sprawdza, czy jesteś człowiekiem, patrząc na takie rzeczy jak: jak ruszasz myszką, jakie masz ustawienia przeglądarki, z jakiego IP piszesz itd. — wszystko po to, żeby jakiś robocik z Uzbekistanu nie zaczął mi wysyłać reklam ViagraMax™. Tak, już były takie reklamy. Nie, nie potrzebowałem korzystać.
Używając formularza, zgadzasz się, że Google może przetwarzać te
dane zgodnie ze swoją polityką. Tu ich papierologia:
Polityka prywatności
Google
Warunki reCAPTCHA
Podsumowując:
Innymi słowy: nie śledzę, nie profiluję, nie analizuję. Zapewniam jedynie funkcjonowanie strony oraz formy kontaktu.
Naleśniki z Klasą™
Bo kto powiedział, że królewski posiłek musi mieć trufle i foie gras?
Składniki:
- 1 szklanka mąki pszennej typu „jakakolwiek jest w domu”
- 1 szklanka mleka – może być 2%, 3,2%, albo po terminie (nie oceniamy)
- ½ szklanki wody gazowanej – dla lekkości i odrobiny bąbelkowej ekstrawagancji
- 2 jajka z wolnego wybiegu (lub po prostu z lodówki, też ujdą)
- Szczypta soli – obowiązkowo z palcami w stylu „Salt Bae”
- 1 łyżka cukru (chyba że naleśniki traktujesz jako dodatek do karkówki)
- 2 łyżki oleju lub masła – bo fitness poczeka, a naleśnik się przypali.
Przygotowanie:
- Połącz składniki z gracją alchemika – niech powstanie eliksir lekkości, nie breja rozpaczy. Trzepaczka to twoja różdżka.
- Odstaw ciasto na 10 minut. Niech odpocznie. Ty też możesz.
- Rozgrzej patelnię, ale nie tak, żeby świeciła jak Słońce.
- Wylej porcję ciasta, rozprowadź jak Picasso i smaż do momentu, aż się zarumieni.
- Odwróć naleśnik jednym płynnym ruchem – najlepiej przy widowni, niech zazdroszczą umięjętności.
- Podaj z czym chcesz: dżem, nutella, ser, owoce, a jak głód doskwiera – to nawet z parówką.
Pro tip: jeśli pierwszy naleśnik się nie uda – to nie błąd, to tradycja.